Góry są inspiracją. Góry zachwycają.
Nawet nie trzeba po nich chodzić, nie trzeba się zatapiać po kolana w śniegu. Wystarczy popatrzeć na ich obraz, by poczuć ten nieprzejednany majestat.
Właśnie tego typu uwielbienie do gór pokierowało mnie do kolejnego etapu mojej wyprawy.
Rozeznałem się w terenie, kupiłem mapę i… Ruszyłem na szlak.
Choć pojęcie “szlak” okazało się zdecydowanie przesadne. W Ameryce Południowej podchodzi się do dbania o trasy turystyczne ze zdecydowanie mniejszym pietyzmem, niż w Polsce, a to rodzi trudności. Czasem spore 🙂
Ale więcej już nie zdradzam. Wszystko znajdziesz w poniższym nagraniu.
W tym odcinku opowiem o:
- moim pierwszym trekkingu po Andach
- najgorszej mapie, jaką w życiu kupiłem
- i urokach bycia tu i teraz
Zapraszam do słuchania!
Listen to „PI#10 – Fitz Roy” on Spreaker.
Podcast: Play in new window | Download
Subscribe: Apple Podcasts | Spotify | RSS